siula

Dzisiaj obchodze swoje 16 urodzinki..... lezalam sobie w wannie i sie zastanawialam nad moim zyciem.... nad sensem tego co dotychczas w zyciu zrobilam.... myslalam tez o tym ze bardzo romantycznie byloby umrzec w dniu swoich urodzin... ale ja jeszcze nie chce umierac.... chce zyc bardzo dlugo bo mam wspaniala rodzine przyjaciolke (Paco to o tobie:) na ktorej zawsze moge polegac no i chlopaka ale nie wiem co o nim powiedziec.... heh jeszcze nie zadzwoil moze zapomnial o tym ze mam dzis urodzinki? nio nie wiem...:) pozyjemy zobaczymy:) a jak narazie jest taka wersja ze paco przychodzi do mnie wieczorkiem i bedziemy plotkowaly a jak darek zadzwoni to bedziemy plotkowaly razem z nim:) ciekawa jestem czy xxxxx pamieta o moich urodzinkach i bedzie laskawa chociaz zadzwonic jesli nie to ja tez jej nie zloze zyczen... laski nie robi wywolalam ja wczoraj i poje przypuszczenia sie potwierdzily to prawda jest z xxxxxx tylko dla kasy... szmata!!!! a ja go tak lubie... ciekawe cio tam u slawusia.... ciekawe.... najleprzym prezentem dzisiaj bylby telefon od chlopakow i slawka:) ciekawe czy chociaz czasem o mnie mysla....heh od rana ktos dzwoni albo na gg i sklada mi zyczenia.....:) jejku jak to fajnie by bylo jakbym mogla zebrac wszystkich koledow i kolezanki w jednym miejscu i chociaz na nich popatrzec..... nie wiem dlaczego ale nawet kiedy wokolo mnie jest pelno ludzi a nie ma tej jednej jedynej osoby (paco) to czuje sie strasznie samotna....  w diu takim jak ten czyli bardzo dla mnie szczegolnym czlowiek zastanawia sie nad swoim zyciem..... ja sie zastanawiam i to bardzo bardzo doglebnie.... kupilam mamie tulipana i podeszlam do niej (heh wlasnie sie przebierala bo wrocila z supermarketu) i jej mowie:

-mamus chcialam ci poedziekowac

-za co?!

-jak to za co?! za to ze jestem! (mama mnie przytulila)

-bardzo bardzo cie kocham i wszystkiego najleprzego w dniu urodzin

nio i to by bylo na tyle... widzialam wielkie zaskoczenie w jej oczach i to jest tez wielki prezent dla mnie to ze zyje!!! zyje juz 16 lat na tym swiecie wiem ze to nie dlugo ale  sie ciesze..... no to koncze jutro napisze jak bylo na mojej "imprezie" heh:D

nio wiec tak: jestem wkorzona bo znowu mam wirusa w kompie;( z darkiem wszystko jak narazie jest oki:) heh zaprzyjaznil sie z moim bratem:( z moja Monisia tez wszystko oki:) heh nie kluce sie z nia zbytnio:) heh kupilam sobie dzisiaj spodenki:) nio i najwazneijesze jutro juz bede miala 16 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem czy sie cieszyc czy plakac ze tak czas szybko leci:)  heh nio nie wiem:)  leb mnie coraz czecsiej i bardziej boli;( juz nie wytrzymam okropnie sie czuje!!!!!!!!!!!! z jednej stronki sobie mysle a wezme sobie jakas tabletke ale z drugiej stronki nie chce sie jakims gownem waszerowac...... nio nie wiem.... mam isc do tego endrokrynologa ale chyba nie predko pojde bo tato sie coraz gorzej czuje i mama ma tylko jego w glowie.... wiec nie wiem a ja sobie juz nie daje rady;( po prostu nie moge.... tatus moj kochany tatus...:) kocham go!!!!!!!!!!!! wogole wszystkich kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! heh:) a najbardziej spoza mojej rodziny to kocham paco:) moniczko pozdroofka dla ciebie:* spadam:)

Darek nie dzwonil..... cio jest?! nie wiem sama co o tym myslec.... jestem smutna i zaniepokojona tym powiewaz zawsze jak powiedzial "zadzwonie o 3" to punkt 3 Darek dzwonil..... nio nie wiem... boje sie ze cos sie stalo;( a nie chcialabym tego.... nie wiem ale jak go nie ma przy mnie to sie dziwnie czuje... chociaz jestem z nim jakies heh 3 dni?! heh nio pomyslmy... nie jakies 5 dni:) heh nio to calkiem spoko czyli 29 tak mniej wiecej zaczelismy chodzic ze soba:) heh nio wiadomo jak chlopaki w dzisiejszych czasach heh przeciez sie mnie nie pytal "bedziesz ze mna chodzic" heh nio coz..... nio wiec przyjmijmy ze zaczelismy chodzic ze soba 29 stycznia...:) heh nio coz mozna i tak:) ale i tak jestem zmartwiona tym ze nie zadzwonil.... moze poscic mu strzalke? hmmm sama nie wiem.... ide sie uczyc..... i tak wiecej tu nie nabazgrole bo nie mam ani weny ani ochoty:(

Nio coz dodaje notke... heh Paco mnie zmobilizowala heh bo mi sie wcale nie chcialo ale jak patrze z jakim ona zapalem prowadzi swojego blogusia to az sie fajnie na duszy robi.... heh przypominam sobie siebie kiedy mialam pierwsze miesiace neta a anka mnie uczyla cio i jak z tym blogiem.... heh widac kazdy w zyciu jest nie tylko uczniem ale i takze nauczycielem i to przez cale zycie! to jest niewyobrazalne a jednak przez cale zycie sie czegos nowego uczymy i nauczamy innych...... hmmmm ciekawe....  heh wlasnie wszamiam a raczej juz skonczylam wszamiac racuszki.... hmmm pychota...a cio do castingu to sie dostalam i podpisalam kontrakt na wypromowanie mnie:) hmmmm ciesze sie:) poznalam super chlopaka... hmmm malina:) ma na imie Darek i jest slodki:) heh ide nio wlasnie gdzie ide? nio nie wiem ide chyba spac juz moze zasne:).....

nio wiec znowu to cholerne gg mi nie chce chodzic.... jak przeczytala maja wypowiedz mama paco to zaraz mnie krowa trafi!!!(a mialo byc zaraz mnie cos korwa trafi) heh nio coz... ale za to mam czas na przemyslenia... hmmm wczoraj miala,m wene tworcz chcialam tutaj cos napisac sensownego ale niestety nie mialam juz sily zreszta i tak bylam za bardzo zaplakana zeby cokolwiek moc napisac... nio coz.... nudzi mi sie jak cholera mam jutro kartkowke z anglika na ktora nic nie umiem ale to juz szczegl mialam przeczytac romea i julie hmm chyba nie przeczytalam...:P heh nio coz.... a ja sobie siedze na necie i sie nudze zamiast sie uczyc... ale dosc musze sie w tym polroczu zabrac porzadnie za nauke bo musze miec swiadectwo z paskiem:P heh:P chyba sama w to nie wierze chociaz... hmmm zaraz sie ide uczyc tylko sobie pazurki skoncze malowac bo jutro na ten castin ide:P heh ciekawe ciekwe w coi ja sie ubiore!!!:D